Jaki był początek 2024 na rynku mieszkaniowym?
Pierwsze trzy miesiące 2024 roku to okres wyraźnej stabilizacji w segmencie mieszkań. Oczywiście potencjalni kupcy zgłaszali się do agencji nieruchomości jednak rzadko zależało im na szybkiej finalizacji transakcji. Ponad połowa inwestorów deklarowała, że szuka lokum o powierzchni od 30 do 40 metrów kwadratowych, tylko co 10 osoba zainteresowana zakupem mieszkania chciała na to wydać więcej niż 500 tysięcy złotych. Do takich wniosków prowadzi analiza danych zebranych przez portal Nieruchomosci-online.pl.
Popyt wciąż jest wysoki
Mimo że część analityków prognozowała gwałtowne załamanie popytu w pierwszych miesiącach tego roku, nic takiego się nie stało. Zainteresowanie lokalami mieszkalnymi było co prawda mniejsze, ale tylko o 7% w porównaniu z gorącą końcówką 2023 roku. Jak widać zamknięcie programu “Bezpieczny Kredyt 2%” nie miało aż tak gwałtownego wpływu na branżę nieruchomości. Nie oznacza to oczywiście, że rządowe działania pozostają bez reakcji rynku. Część potencjalnych kupców czeka z finalizacją inwestycji na otwarcie naboru wniosków do programu #naStart, inni z myślą o tej perspektywie rezerwują mieszkania na rynku pierwotnym.
Powiększyła się liczba internautów, którzy często przeglądają oferty, ale nie decydują się na kontakt ze sprzedającym. Można to potraktować jako grę na czas i próbę rozeznania się w aktualnej sytuacji rynkowej. Niektórzy specjaliści branży mieszkaniowej nazywają to zjawisko uśpionym lub odroczonym popytem. Na zakupy przyjdzie jeszcze czas, ale duża część z nas uważa, że warto z tym poczekać. Postawie tej sprzyja fakt, że oferta lokali mieszkalnych odbudowuje się po burzliwym 2023 roku i teraz kupcy mają większy wybór i szersze możliwości negocjacyjne.
Wyczekiwana wyższa podaż mieszkań
Liczba ofert rośnie powoli, ale to tempo wystarcza, by polepszyć sytuację inwestorów. Jeśli porównamy I kwartał 2024 roku do ostatnich trzech miesięcy 2023 szacunki dotyczące aktywnych ogłoszeń wzrosły tylko o 2%. Jeśli jednak zestawimy styczeń i marzec tego roku, ogłoszeń jest o 10% więcej. O wychodzeniu z impasu mówią też najnowsze dane dotyczące podaży. Są to ważne wzrosty, których potrzebuje rynek po szaleństwie inwestorów związanym z BK2%.
Czego szukają potencjalni kupujący? W I kwartale 2024 najbardziej interesowały nas mieszkania podzielone na dwa pokoje. Takich ofert szukało aż 55% użytkowników portalu Nieruchomosci-online.pl. Lokale obejmujące trzy pokoje i kawalerki to zapytania około 20% poszukujących. Najpopularniejszym mieszkaniem w tym okresie okazuje się lokum mające od 30 do 40 metrów kwadratowych i cenę poniżej 500 tysięcy złotych. Aby mieć pełen obraz należy wziąć pod uwagę różne grupy klientów. Ponad 70% par szukało bowiem mieszkania o dwóch pokojach, natomiast wśród większych rodzin wyraźnie większą popularnością cieszyły się bardziej obszerne lokale.