Jakie są zalety osiedli z PRL-u
Mieszkania położone na blokowiskach z czasów peerelu cieszą się niesłabnącą popularnością. Dlaczego? Najbardziej oczywiste wyjaśnienie to cena – lokal mieszkalny w bloku z wielkiej płyty może być nawet 20-30% tańszy niż w nowej inwestycji. Jednak nie jest prawdą, że to jedyny argument za takimi lokalizacjami. Stare blokowiska posiadają więcej zalet. Opisujemy je poniżej.
Zacznijmy od tego, o czym już wspomnieliśmy – mieszkanie w peerelowskim bloku jest zazwyczaj sporo tańsze niż w nowej inwestycji. Fakt, że trzeba zrezygnować z niektórych udogodnień, jak np. podziemny parking czy szerokie, bezkolizyjne klatki schodowe, ale w zamian dostajemy inne atuty, o których napiszemy poniżej. Chyba głównym z nich jest dobra lokalizacja. Osiedla budowane za PRL-u powstawały zanim miasta zaczęły przeżywać okres bardzo szybkiego rozwoju. Do tego po wojnie wiele z terenów położonych w pobliżu centrów miast było wolnych. Z tego względu lokalizacje blokowisk są bardzo korzystne, dając szybki dostęp i do publicznego transportu, i do usług, handlu, urzędów oraz infrastruktury. Również bliżej jest do pracy, szkół, przedszkoli i żłobków – placówki edukacyjne często są w bezpośrednim sąsiedztwie, bo tak projektowano te osiedla.
Co może zaskoczyć, w wielu przypadkach atutem peerelowskiego bloku staje się wysoka jakość budownictwa. Nie ma się co oszukiwać – komunistyczna gospodarka nie radziła sobie zbyt dobrze i często stawiano budowle kiepskiej jakości. Jednak są inwestycje, które trzymają jakiś poziom, a niestety o nowych osiedlach nie zawsze można to powiedzieć. W przypadku starego bloku raczej wszystko już o nim wiadomo, przeszedł modernizacje, a wady konstrukcyjne są już wykryte i ewentualnie naprawione. Więc zakup mieszkania w takim miejscu to dużo mniejsze ryzyko przykrych niespodzianek niż nabycie czegoś na rynku pierwotnym.
Również kolejny argument przemawiający za wyborem mieszkania w peerelowskim bloku może zaskoczyć. To budownictwo często kojarzy się z ciasnotą. Jednak jest to raczej wynik ogólnej sytuacji mieszkaniowej, która wtedy panowała – w jednym lokalu zamieszkiwało za dużo osób (np. dwa pokolenia rodziny). Jeśli porówna się peerlowskie mieszkanie ze współczesną deweloperką, to często się okaże, iż atutem starej nieruchomości są duże powierzchnie mieszkalne. Być może co jeszcze ważniejsze – układy mieszkań zazwyczaj są optymalne i dzięki temu na danej przestrzeni mamy sporo pomieszczeń.
Atutem starych osiedli, który bardzo często jest wymieniany, są zielone tereny w bezpośrednim sąsiedztwie. I chodzi tu nie tylko o parki, ale o aranżację samego osiedla. W czasach II RP budowano inaczej – nie oszczędzano tak powierzchni gruntu, ponieważ nie był on sprzedawany po cenach rynkowych. Dzięki temu między blokami jest dużo wolnej przestrzeni, a ta jest zazieleniona trawnikami i drzewami. Nowe inwestycje pod tym względem wypadają naprawdę niekorzystnie, ponieważ bardzo często są to pustynie wylane asfaltem i wyłożone kostką, z karłowatymi drzewami w betonowych donicach.
Kolejna zaleta osiedli bloków z płyty to stabilna społeczność. Wielu mieszkańców na starych osiedlach mieszka tam od lat, co pozytywnie wpływa na poczucie bezpieczeństwa i związku z miejscem zamieszkania. Oczywiście to nie jest regułą, ponieważ są peerelowskie osiedla, które cieszą się złą sławą. Jednak warto unikać błędnego przeświadczenia, że mieszkanie w nowej inwestycji to gwarancja bezpieczeństwa i wysokiej kultury. Często jest tak, iż na samym początku rzeczywiście mieszka się tam dobrze, jednak z czasem coraz więcej mieszkań trafia na wynajem, do tego zmieniają się właściciele i lokatorzy przestają być jakąkolwiek zwartą grupą, przez co chociażby ciężko jest cokolwiek ustalić i załatwić.
Jeżeli jesteś na etapie poszukiwania mieszkania, to na pewno docenisz wysoką dostępność mieszkań. Ze względu na dużą liczbę mieszkań na starych osiedlach, zwykle jest ona większa niż na nowych osiedlach. Poza tym jest spore grono osób, które preferują rynek pierwotny, dzięki czemu popyt na wielką płytę nie jest aż tak duży.
Na koniec zostawiliśmy atut starych osiedli, który jest najbardziej subiektywny i nie do każdego przemówi. Chodzi o urok historyczny. Wiele zbudowanych w czasach PRL-u osiedli ma charakterystyczny styl architektoniczny i historyczny urok, przemawiający nie tylko do miłośników tej epoki.